Szara pleśń na pelargonii
Pelargonia (Pelargonium spp.) należy do roślin bardzo wrażliwych na infekcje wywoływaną przez szarą pleśń (B.cinerea). Pod osłonami, szczególnie dotkliwe straty odnotowuje się w produkcji wegetatywnie rozmnażanych sadzonek P. × hortorum L. H. Bailey. Dla uzyskania zwartego pokroju i umożliwienia sadzonkom wykształcenia wielu pędów, podczas ukorzeniania, rosnące blisko siebie rośliny są traktowane odpowiednimi regulatorami wzrostu. W konsekwencji tych działań, niżej położone liście, ze względu na utrzymującą się w dolnej części rośliny dużą wilgotność powietrza i równocześnie silny niedostatek światła, łatwo ulegają infekcji, co daje początek rozprzestrzenianiu się choroby. Także rośliny mateczne, ranione podczas pobierania sadzonek, stosunkowo często są porażane właśnie w miejscu cięcia, skąd grzybnia rozprzestrzenia się dalej wzdłuż pędu.
Objawy szarej pleśni na pelargonii mogą się rozwijać praktycznie na każdej części rośliny. W warunkach wysokiej wilgotności, na porażonych tkankach, pojawia się charakterystyczna, pyląca, szaro-brązowa grzybnia, dość bezbłędnie umożliwiająca rozpoznanie choroby. Jednak początkowe symptomy nie zawsze są tak jednoznaczne, a umiejętność ich poprawnego zdiagnozowania powinna stanowić podstawę do odpowiednio wczesnego zastosowania właściwych fungicydów. Obecność szarego, pylącego nalotu na roślinach jest już ściśle związana z rozsiewaniem licznie produkowanych zarodników, na sąsiednie zdrowe tkanki i nierozerwalnie wiąże się z początkiem „wybuchu” choroby. Tymczasem początkowe sygnały obecności patogena na liściach mogą być bardzo zróżnicowane, od niepozornych, często wodnistych plamek, do obszernych, dużych plam, niejednokrotnie wyraźnie koncentrycznie strefowanych (wzór tarczy strzelniczej). Stosunkowo często, plamy, będące efektem działalności szarej pleśni, zaczynają się od brzegów liści i zwężają się klinem w kierunku środka blaszki liściowej w kształcie litery V. Infekcja często pojawia się również w tych miejscach, gdzie płatki kwiatów opadają bezpośrednio na liście.
Z uwagi na możliwość porażenia przez szarą pleśń płatków wielu różnych gatunków roślin nie powinno się wieszać roślin wrażliwych na szarą pleśń w koszach nad innymi wrażliwymi roślinami, gdyż takie postępowanie bardzo ułatwia rozprzestrzeniania się grzyba pomiędzy różnymi roślinami. Na pędach pelargonii objawy występują w postaci ciemno-brązowych plam, które z czasem powiększają się i mogą spowodować rozkład całych pędów i zamieranie rośliny.
Zasadniczym uwarunkowaniem środowiskowym szarej pleśni jest to, że organy służące grzybowi do rozprzestrzeniania się i infekcji, czyli zarodniki konidialne, zawierają zaledwie 17% wody, przez co wykształciły mechanizm umożliwiający silne jej wchłanianie. Tylko obecność tzw. filmu wodnego, czyli trwałego zwilżenia liści, bądź bardzo wysoka wilgotność powietrza warunkują wykiełkowanie zarodnika i zapoczątkowanie procesu chorobotwórczego. Z kolei do efektywnego rozprzestrzeniania się w obrębie szklarni zarodniki wymagają prądów powietrza albo ich rozpryskiwania wraz z kroplami wody. Jak wykazały badania, w produkcji sadzonek pelargonii, wysokie stężenie zarodników konidialnych jest wyraźnie skorelowane z działalnością obecnych w szklarni pracowników taką jak: usuwanie porażonych fragmentów roślin, pobieranie sadzonek, a nawet zabiegów opryskiwania. Przykładowo w momencie pobierania sadzonek, w wyniku zabiegów produkcyjnych, w atmosferze szklarni, może „latać” w ciągu 1 godziny nawet od 504 do 1,297 zarodników na metr sześcienny. Wygląda więc na to, że przynajmniej część prac pielęgnacyjnych, które potencjalnie mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się grzyba (np. usuwanie porażonych liści) faktycznie może stymulować jego rozprzestrzenianie w obrębie obiektu. Z tego powodu warto zorganizować sobie pracę tak, aby np. przeznaczyć 1 dzień na usuwanie porażonych liści w całym obiekcie i jak najszybciej, najlepiej jeszcze w tym samym dniu, przeprowadzić zabieg opryskiwania właściwym fungicydem. Nie warto wykonywać takich zabiegów przed czyszczeniem roślin polegającym na usuwaniu porażonych organów, ze względu na duże prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się zarodników pod wpływem wody wydostającej się z dysz opryskiwaczy pod stosunkowo wysokim ciśnieniem.
Ochrona roślin przed szarą jest bardzo złożonym zagadnieniem. W dużej mierze wynika to ze zdolności grzyba do utrzymania się przy życiu jak saprofita odżywiającego się na martwych szczątkach organicznych, obecnych na każdym etapie produkcji. Rozwojowi choroby sprzyja szybkie zasiedlanie tkanek i szybkie produkowanie, łatwo przenoszonych przez prądy powietrza, zarodników konidialnych. Także wysoka polifagiczność grzyba, czyli możliwość infekowania wielu gatunków roślin, obecność form przetrwalnikowych w postaci tzw. sklerocjów, oraz mała zmienność genetyczna powodują, że źródła infekcji obecne są prawie wszędzie. Z tego powodu zastosowanie wyłącznie samych procedur higienicznych nie jest wystarczające dla ograniczania strat ekonomicznych w uprawach pod osłonami i prawie zawsze wymaga zastosowania zabiegów chemicznych. Z drugiej jednak strony system ochrony oparty wyłącznie na programie opryskiwań jest mało skutecznych chociażby tylko z uwagi na możliwość wykształcania się lokalnych ras, odpornych na działanie przynajmniej niektórych preparatów grzybobójczych. Tak więc niezmiennie podstawowym kierunkiem działania powinien być wdrażany i odpowiednio prowadzony program integrowany. Tylko łączne zastosowanie procedur umożliwiających utrzymanie właściwego środowiska w szklarniach i stosowanie metod agrotechnicznych, wspomagane wprowadzaniem odpowiednich fungicydów daję możliwość skutecznej kontroli szarej pleśni.
W pierwszej kolejności, prawidłowa strategia ochrony powinna uwzględniać właściwe sterowanie atmosferą w szklarni, tak aby ograniczyć do minimum warunki sprzyjające rozwojowi szarej pleśni. Skuteczna ochrona w tym zakresie wymaga zwrócenia szczególnej uwagi na skrócenie czasu trwałego zwilżenia liści, oraz ograniczenie wilgotności względnej.
Wprowadzenie właściwej wentylacji i utrzymywanie wyższej temperatury w szklarniach po zachodzie słońca, które ma za zadanie odprowadzić ciepłe powietrza poza szklarnie, ogranicza skraplanie i w ten sposób zmniejsza możliwość pojawienia się infekcji w nocy. Konieczne może być przeprowadzenie nawet kilku takich cykli. Należy dążyć do utrzymywanie właściwej, niezbyt gęstej, rozstawy pomiędzy roślinami oraz w miarę możliwości wdrażać system poziomego przepływu powietrza. Tak więc ograniczanie wilgotności powietrza poniżej 93% i skracanie utrzymywania się okresu trwałego zwilżania liści przez odpowiednią cyrkulację powietrza, to najistotniejsze czynniki regulacji mikroklimatu. Skuteczna ochrona pelargonii przed B. cinerea powinna przede wszystkim uwzględniać sterowanie atmosfery oraz stosowanie odpowiednich fungicydów w momencie kiedy stężenie zarodników jest największe, czyli wtedy, kiedy rośliny są osłabione oraz w momencie, kiedy na roślinach jest dużo ran.
W prawidłowo prowadzonej ochronie chemicznej niezmiernie istotne jest ograniczenie stosowania fungicydów z grup wysokiego ryzyka gdzie prawdopodobieństwo wykształcania się odporności B. cinerea jest największe. Do takich grup należą przede wszystkim benzimidazole (np. tiofanat metylu czyli Topsin) i dikarboksymidy (np. iprodion czyli Rovral), które to do niedawna były szeroko stosowane w szklarniach tak w Europie jak i Ameryce Północnej. Ich użycie z czasem zostało ograniczone wyłącznie do tych lokalnych ras szarej pleśni które pozostawały jeszcze wrażliwe na wymienione środki. Szczególnie po zastosowaniu benzimidazoli odporne rasy utrzymywały się przez wiele lat. W Polsce preparat należący do benzimidazoli czyli Topsin nie jest zarejestrowany do ochrony pelargonii przed szarą pleśnią. Tymczasem Rovral z grupy dikarboksymidów powinien być stosowany dość ostrożnie bo choć prawdopodobieństwo wykształcania się odporności w obrębie dikarboksymidów jest mniejsze niż w przypadku benzimidazoli, to jednak zostało bezsprzecznie wykazane. Program ochrony powinien z pewnością uwzględniać stosowanie tych substancji, których aktywność grzybobójcza wynika z wielokierunkowego sposobu oddziaływania na szarą pleśń. Szczególnie będą to preparaty o charakterze profilaktycznym jak np. Bravo. Ich użycie praktycznie nie stwarza większego ryzyka pojawienia się odporności choć jest oczywiście uwarunkowane pewnymi mankamentami typowymi dla preparatów kontaktowych. Przy stosowanie fungicydów profilaktycznych należy pamiętać o konieczności bardzo dokładnego pokrycia cieczą roboczą różnych organów roślinnych, braku możliwości przenikania substancji aktywnej do nowych przyrostów, ograniczonej trwałość na zmywanie itd. Z kolei stosowanie mieszanin interwencyjnych środków układowych lub wgłębnych, z preparatami profilaktycznymi, które na świecie ma duże zastosowanie w ograniczaniu ryzyka powstawania odporności przy równoczesnej zwiększonej skuteczności mieszaniny, nie zostało do w naszym kraju końca uregulowane prawnie.
Szara pleśń należy do patogenów tzw. wysokiego ryzyka w związku z czym cały czas trwają prace nad nowymi, skutecznymi i nie powodującymi powstawania odporności substancjami chemicznymi W wyniku takich badań, w połowie lat 90-tych, pojawiło się kilka nowych, ciekawych preparatów szczególnie z grupy tzw. anilinopirymidyn jak: cyprodynil, pyrimetanil czy fludioksonil oraz jeden przedstawiciel nowej grupy chemicznej – fenheksamid, który jako jedyny z tych nowoczesnych botrytycydów jest zarejestrowany do stosowania w pelargonii.
Fenhexamid to pierwszy i jak dotychczas jedyny reprezentant nowej chemicznej klasy hydroxyanilidów charakteryzujący się dużą aktywnością grzybobójczą w stosunku do B. cinerea a także grzybów z rodzaju Sclerotinia. Jest to środek zapobiegawczy stosowany przede wszystkim do zwalczania zarodników B. cinerea, chociaż działa odmiennie niż pozostałe preparaty jako silny inhibitor późniejszych stadiów rozwojowych Botrytis, to jest wzrostu strzępki infekcyjnej i wzrostu grzybni. Preparat może również interwencyjnie hamować proces kiełkowania ale tylko wtedy jeżeli jest stosowany w stosunkowo wysokich stężeniach W typowym zastosowaniu różni się więc w działaniu od klasycznych preparatów profilaktycznych (Bravo) a nawet strobiluryn (Amistar) i może być stosowany w nieco późniejszym okresie infekcji. Fenhexamid wykazuje również odmienny mechanizm działania i stąd nie stwierdzono odporności krzyżowej z benzimidazolami, dikarboksymidami, triazolami, anilinopyrimidynami.
Podsumowując całość zagadnienia, do podstawowych działań ograniczających straty wynikające z destrukcyjnego charakteru działalności szarej pleśni w produkcji pelargonii należą:
- dokładne czyszczenie szklarni z wszelkiego rodzaju szczątków roślinnych, gdzie grzybnia mogła przetrwać w fazie saprofitycznej
- regularne usuwanie starzejących się organówunikanie wszelkiego rodzaju uszkodzeń roślin szczególnie na początku i przy końcu uprawy. Należy wszakże pamiętać, że stosunkowo często infekcja dokonywana przez szarą pleśń następuje właśnie w końcowych fazach uprawy
- unikanie, o ile to możliwe, zraszania roślin bądź umożliwienie szybkiego ich obsychania
- utrzymywanie wilgotności względnej w szklarniach poniżej 93%, szczególni w okresie 2 dni od pobrania sadzonek. W przypadku pobierania sadzonek ograniczyć wilgotność poprzez obniżenie temperatury w okresie 24 godzin
- wietrzenie i ogrzewanie szklarni po zmierzchu w celu obniżenia wilgotności
- w miarę możliwości stosowanie środków ograniczających utrzymywanie się wilgoci na roślinach
- stosowanie fungicydów w odstępach 7-10 dniowych, a w szczególności zaraz po wszelkich pracach powodujących zwiększanie się liczby zarodników konidialnych w szklarni.