Nieznane mączniaki na roślinach ozdobnych
Zarówno pojawianie się jak i wymieranie nowych gatunków nie jest w przyrodzie zjawiskiem szczególnie niezwykłym. Jednak zaobserwowanie występowania grzybni mączniaka prawdziwego na dotychczas nie notowanych gospodarzach czyli forsycji (Forsythia x intermedia) i laurowiśni (Prunus laurocerasus) jest o tyle interesujące, że choć niezmiernie popularne w nasadzeniach miejskich obie te rośliny są gatunkami obcego pochodzenia. Pojawia się więc pytanie jaka jest etiologia atakujących je grzybów.
Jak dotąd nie udało się oznaczyć gatunku mączniaka wystepującego na forsycji ze względu na bark wytwarzania specyficznych dla tej grupy grzybów owocników (chasmotecjów). Być może zarodniki nie mogą zdążyć się uformować ze względu na regularnie prowadzone cięcia korekcyjne krzewó forsycji przez firmy zajmujące się pielęgnacją zieleni. Tymczasem temat jest o tyle ciekawy, że w literaturze światowej nie ma jak dotąd żadnych doniesień o jakimkolwiek mączniaku prawdziwym występującym na tej roślinie. Czy więc mamy do czynienia z nowym gatunkiem?. Póki co tego jeszcze nie wiadomo. W tej chwili można jedynie stwierdzić obecność zarodników konidialnych. Mamy więc przynajmniej do czynienia z formą Oidium spp.
Na tym etapie nie byłoby błędem założyć, że liście forsycji atakuje jeden z naszych “rodzimych” gatunków mączniaka prawdziwego, który upodobał sobie tą roślinę jako dodatkowego żywiciela. Równie dobrze może to być jednak całkowicie nowy gatunek mączniaka prawdziwego. Szczególnie wyraźne objawy regularnie można obserwować w czerwcu i lipcu na krzewach rosnących na Psim Polu we Wrocławiu choć nie we wszystkie lata sa one dobrze widoczne. W roku 2010, pomimo usilnych poszukiwań grzyb się nie pojawił choć rok później również mozna było zaobserwować charakterystyczną grzybnię wraz z formującymi sie na niej zarodnikami.
Z bardzo podobną sytuacją mieliśmy do czynienia od roku 2009 i to wyłącznie na jednym krzewie laurowiśni (niestety odmiana nie została jeszcze oznaczona) rosnącym na prywatnej posesji w Biestrzykowie pod Wrocławiem. Również i w tej sytuacji występowała wyłącznie forma Oidium mączniaka prawdziwego, który pojawił się na najwyżej położonych, najmłodszych liściach laurowiśni i to bardzo późno, ponieważ dopiero w październiku. W tym jednak przypadku choroba występuje już rokrocznie i jest już opisana w światowej literaturze. Mogą ja powodować dwa gatunki mączniaków: Podosphaera tridactylla i Podosphaera pannosa.
Poniżej prezentuję kilka zdjęć mączniaka prawdziwego na forsycji oraz na laurowiśni.
PS: Tożsamość mączniaka prawdziwego na forsycji została nie tak dawno potwierdzona. Jest to Podosphaera pannosa, czyli ten sam organizm, który powoduje mączniaka prawdziwego róży. Może infekować także rośliny rodzaju Prunus w tym laurowiśnię i czeremchę amerykańską. Sporadycznie jest również notowany na perukowcu podolskim oraz właśnie na forsycji. Wydaje się jednak, że jego obecność na tym krzewie staje się coraz częstsza. Co roku zwiększa się, ilość zainfekowanych liści.