Herbicydy z grupy fenoksykwasów zagrożeniem dla plantacji winorośli
Komercyjna uprawa winorośli, która w najbliższych latach z pewnością będzie się silnie rozwijać, może zostać ograniczona i to z całkowicie niespodziewanej przyczyny. Na plantacjach, zlokalizowanych w rejonach typowo rolniczych, istnieje duże ryzyko występowania silnych uszkodzeń spowodowanych przez znoszenie z sąsiednich upraw herbicydów z grupy fenoksykwasów. Związki te, w wielu krajach uprzednio borykających się z tym problemem, były traktowane jako jeden z podstawowych czynników limitujących wielkotowarową produkcję wina. Tymczasem wśród innych roślin winorośl uchodzi za wyjątkowo wrażliwą na te herbicydy. Wystarczy zaledwie nadmienić, że silne objawy fitotoksyczności występują już przy stężeniu 100-krotnie mniejszym niż dawki powszechnie zalecane do zwalczania chwastów w wielu zbożach w tym kukurydzy. Niezależne doświadczenia potwierdzają, że uszkodzenia mogą powstawać nawet w wyniku zniesienia cieczy roboczej z upraw położonych w odległości 1000 m i więcej od plantacji winorośli. Problem jest dość poważny i wymaga współdziałania oraz wzajemnego zrozumienia zarówno ze strony plantatorów wina jak i producentów rolnych.
Niewielki, powszechny poziom wiedzy na temat problemów w uprawie winorośli może więc być podstawowym czynnikiem utrudniającym zrozumienie zagadnienia. Właściwa ochrona przed „dryftem” herbicydów znacznie przekracza możliwości przeciwdziałania temu zjawisku podejmowane wyłącznie przez producentów wina i wymaga szeroko rozumianych działań edukacyjnych, a w przyszłości również i prawnych. Warto więc zawczasu podjąć temat uszkodzeń herbicydowych, które są już w Polsce obserwowane i skorzystać z doświadczeń plantatorów z innych krajów, tak abyśmy w pewnym momencie nie obudzili się z przysłowiową „ręką w nocniku”.
Charakterystyka fenoksykwasów
Określenie „fenoksy” pochodzi od nazwy chemicznej bardzo popularnej substancji aktywnej jaką jest 2,4-D czyli 2,4- dichlorophenoxyacetic acid. Ten, jak i grupa bardzo podobnych związków (MCPA, MCPP, 2,4-DP, dikamba, triclopyr), są szeroko wykorzystywane w herbicydach mających zastosowanie do powschodowego zwalczania chwastów dwuliściennych w zbożach, trawach nasiennych, kukurydzy itd. Część z nich, a w szczególności te oparte na MCPA czyli popularne CHWASTOXY może być stosowana do późnych zabiegów zbożach i zbiegać się z okresem silnej wrażliwości winorośli. Szczególnie niebezpieczne są te formulacje gdzie substancja biologiczna występuje w formie estrowej co czyni ją związkiem wysoce lotnym a przez to łatwo ulegającym znoszeniu przez wiatr. Lotność tych związków jest dość długotrwała i potrafi utrzymywać się nawet dłużej niż 24 h po zabiegu. Na świecie formy estrowe są formułowane zdecydowanie częściej z uwagi na niski koszt produkcji oraz lepszą absorpcję przez liście, a co za tym idzie większą efektywność. W naszym kraju, na całe szczęście, przeważają formy aminowe, a właściwie sole dimetyloaminowe kwasu fenoksyoctowego. Formulacje estrowe należą do rzadkości.
Działanie fenoksykwasów, które bardzo przypomina aktywność naturalnych hormonów roślinnych (auksyn) sprawia, że istnieje małe ryzyko pojawiania się odporności chwastów na te substancje. W Polsce z uwagi na dość dużą, w strukturze powierzchni, liczbę gospodarstw małych i średnich, gdzie cena jest często podstawowym wyznacznikiem stosowanego poziomu ochrony, związki te jeszcze przez wiele lat będą z pewnością stosowane powszechnie.
Szkodliwość
Herbicydy z grupy fenoksykwasów mogą redukować żywotność winorośli, zwiększać wrażliwość na choroby redukować jakość i ilość plonu a nawet skracać okres życia całej plantacji. Objawy w pierwszej kolejności pojawiają się przede wszystkim na intensywnie rosnących tkankach roślin. Szkodliwość tych preparatów zależy od:
- fazy rozwojowej winorośli
- stężenia (dawki) preparatu
- czasu ekspozycji winorośli na preparat
- reakcji poszczególnych odmian
Generalnie największa wrażliwość roślin występuje w okresie od pękania pąków do kwitnienia. Późniejsza ekspozycja na fenoksykwasy jest mniej niebezpieczna, jakkolwiek dalej może wpływać na plon z powodu opóźniania procesu dojrzewania jagód.
Objawy
Objawy mogą pojawić się w okresie 2 dni od zniesienia herbicydów. Najsilniejsze uszkodzenia obserwuje się na młodych intensywnie rosnących liściach, które są zdeformowane, mniejsze, węższe, pofałdowane a ich blaszka liściowa jest w charakterystyczny sposób „ściśnięta” w stronę nerwu głównego. Kształt liści przybiera nietypową, wachlarzowatą formę. Na pędach międzywęźla są bardzo silnie skręcone i odchodzą od węzłów pod nietypowo ostrym kątem co w literaturze anglojęzycznej jest określane jako forma „zig-zag“.
Objawy dryftu herbicydowego są bardzo charakterystyczne jakkolwiek istnieje możliwość pomyłki wynikające z zaistnienia innych przyczyn. Uderzająco podobne do wspomnianych objawów daje zawirusowanie roślin wirusem „wachlarzowatości liści” (fanleaf degeneration). Również silne pojawienie się roztocza Calepitrimerus vitis, który coraz powszechniej występuje na naszych winnicach także może dawać objawy skręcania się młodych pędów w sposób bardzo przypominający objawy powodowane przez fenoksykwasy.
Przeciwdziałanie
Ochrona przed znoszeniem herbicydów wymaga jak wcześniej powiedziano ustalenia dobrych relacji i wzajemnego zrozumienia plantatorów winorośli i producentów rolnych. Podjęcie działań zmierzających do ograniczenia negatywnych skutków uszkodzeń herbicydowych musi bowiem polegać na:
- ograniczeniu stosowania fenoksykwasów w sąsiedztwie upraw winorośli (utworzenie stref buforowych)
- ograniczeniu stosowania fenoksykwasów w fazie największej wrażliwości winorośliopryskiwanie pól przy odpowiedniej prędkości wiatru (nawet do 24 h po zabiegu)
- stosowanie oprysków grubokroplistych, bądź stosowanie specjalnych, obecnie już powszechnie dostępnych dysz eżektorowych, czy innych rozwiązań antyznoszeniowych
- zastępowanie w sąsiedztwie plantacji winorośli form estrowych 2,4-D formami aminowymi
- unikania stosowania fenoksykwasów podczas temp. powyżej 260C utrzymującej się przez większą część dnia
- EDUKACJA producentów rolnych w zakresie zagrożeń ze strony oprysków herbicydowych dla upraw winorośli
Na koniec pozostaje jeszcze kwestia uregulowań prawnych umożliwiających wypłacanie pokrzywdzonym producentom stosownych odszkodowań z tytułu poniesionej straty. Wydaje się jednak, że w tej kwestii powinien w pewnej mierze zadziałać interwencjonizm Państwa zważywszy, że szkody z tytułu dryftu herbicydowego mogą wystąpić stosunkowo szybko i to na tyle, że producent nie zdąży uzyskać dochodu umożliwiającego wykupienie zabezpieczenia wyłącznie „z własnej kieszeni”.